niedziela, 21 lutego 2016

Nowe Rozdziały

Nowe rozdziały od 14.02 do 21.02

Autor: Shōri Chan
Kategoria: NaLu, Jerza, Gruvia, GaLevy 
XI. Ratunek, obietnica i Gajeel Czarnej Stali.
Lucy mimowolnie się uśmiechnęła. Mogła spodziewać się czegoś takiego po Natsu. Rzucił wszystko, sprzeciwił się Mistrzowi i pognał w nieznane, byleby ją uratować. Jej serce zabiło nieco mocniej. W takich momentach była szczęśliwa, że zakochała się właśnie w nim.


Autor: Reiko
Kategoria: Zbiorowe
20. Festiwal Smoczego Króla
-Mnie bardziej zastanawia czemu Acnologia nas nie zaatakował-odpowiedział chłopak-byliśmy tylko we dwoje, miał wielkie szanse. Najsilniejszą część naszej gildii prawie zabił, a oni go nawet nie drasnęli.
-Może chciał nas tylko nastraszyć?
-Tylko po co? Jego same pojawienie nasiewa tyle paniki, że więcej nie trzeba.
Lew poczuł lekkie drżenie dziewczyny i spojrzał na nią zdziwiony. Tu było dobre 50 stopni, a oni byli właściwie zanurzeni w większej części w wodzie.
-Wszystko w porządku Reiko? Zimno Ci?
-N..nie to nie to-odpowiedziała i zacisnęła mocniej ręce na ręczniku-starałam sobie przypomnieć to uczucie, dawno się tak nie bałam.
Po czym spojrzała na Lokego.
-Walczyłam z takimi stworami, że nawet sobie nie wyobrażasz.. A to? Zupełnie inna liga!
I znowu spuściła głowę.
-Zawsze tyle trenuje, jak najwięcej by móc w każdej sytuacji ochronić to co dla mnie najważniejsze.. A teraz pojawił się ktoś komu mogę nie dać rady. Musze je chronić..
Rudowłosy w milczeniu przyglądał się przyjaciółce.
-Na początku byłam tylko z Tsuki, ale kiedy zaproponowałam dołączenie do drużyny Yuki i Candy to także dołączyły do naszej rodziny-nawet nie zdawała sobie sprawy, że coraz bardziej się trzęsie i jej ton zrobił się bardziej płaczliwy-jeśli coś by się im stało nigdy bym sobie tego nie wybaczyła..
Nagle dziewczyna została przytulona przez Lwa.
-Lo..Loke?-zapytała starając się opanować łzy
-Damy radę-powiedział przytulając ją mocniej-razem o nich zadbamy..o dziewczyny i o gildię..


Autor: Lilla
Kategoria: NaLu, Jerza, Fairy Tail OC
Rozdział 3 – Porwanie
No dalej, Erza! Możesz to zrobić! Chyba… – motywowała się w duchu szkarłatnowłosa dziewczyna, stojąc samotnie przed wrotami biblioteki. Wyciągnęła bowiem najkrótszą słomkę – jej przypadł przywilej czy też może raczej udręka spotkania z Jellalem. Co prawda bardzo chciała go zobaczyć, jednak stres z niewiadomych powodów ją zżerał.
Erza, dla gildii! Wejdź tam! – pchnięta metaforycznie swoim wewnętrznym głosem, uchyliła drzwi biblioteki i zajrzała do środka. W oczy rzucił jej się przede wszystkim stos książek. Nie sposób także było nie dostrzec przedmiotu jej największego zainteresowania – Jellala i jego, najbardziej wyróżniających się wśród bałaganu, niebieskich włosów.


Autor: Sūzan Kernelss
Kategoria: Fairy Tail OC, Galevy, Gruvia, Jerza, Nalu
Rozdział 32 - Poddaję się!
Louise westchnęła cicho i ruszyła w głąb areny. Doskonale widziała blondyna idącego znaprzeciwka. I już z odległości kilku metrów porozumieli się jedynie jednym spojrzeniem. -Zaczynajmy! Macie kwadrans, zero zabijania i zakazanej magii!- Przypomniał dziennikarz, a ktoś uderzył w gong.
Sekunda.
Jedno spojrzenie.
Jeden ruch.
Uniesienie ręki.
Dwa słowa.
-Poddaję się.


Autor: Roszpuncia
Kategoria: Fairy Tail OC, Zbiorowe, Cross-over
Epizod V
— Pewnie zastanawiasz się, czemu chciałem odbyć z tobą rozmowę w cztery oczy? – zaczął w końcu. Dziewczyna kiwnęła potakująco głową. – Zatem przejdę do sedna.
Odchrząknął, usiadł wygodniej we fotelu i podjął przerwany wątek.
— Jestem długoletnim przyjacielem twojego ojca, a poznaliśmy się na jednym ze zjazdów biznesowych organizowanych w Ramve. Chciałem ci złożyć najszczersze kondolencję z powodu straty, jaką poniosłaś – powiedział i spojrzał uważnie na Lucy, jakby chciał ją przejrzeć na wskroś.
— Nie musiał pan robić tego tak oficjalnie – weszła mu w słowo dziewczyna. – Moi przyjaciele wiedzą o wszystkim.
— Ach, tak. Racja – powiedział jakby do siebie, puszczając jej uwagę mimo uszu i kontynuował: – To ja pomogłem mu wyjść z długów, jakich narobił. Niestety, stracił przez to cały majątek, a ja wykupiłem od niego wszystko, co posiadał. Mimo najszczerszych chęci, nie było go stać na odkupienie ode mnie posiadłości, chociaż pracował jak szalony. I jeszcze ty zniknęłaś na tej wyspie… – Zamyślił się, wracając do czasu sprzed 7 laty, pamiętając jak Jude szalał z niepokoju o córkę. Przyjaciel czuł się niemal osobiście odpowiedzialny za to, co spotkało Lucy, ale logicznym było, że nie mógł zapobiec tej tragedii. Niestety, nawet on, Kuroh Shiro, nie umiał przemówić mu do rozsądku. W końcu stary Heartfilia, jak się na coś uparł, nie było mocnych.


Autor: Yuuki Kyra Irochi
Kategoria: Zbiorowe
14. Drań
Igneel kręcił się nieopodal wejścia do szkolnej biblioteki z grymasem na twarzy. Podeszwy jego butów irytująco piszczały przy każdym kroku, a przechodzący obok nauczyciele rzucali mu karcące spojrzenia. Czerwonowłosy nie zwracał na to uwagi; jego mowa ciała wyraźnie wskazywała na złość.
Gdy zadzwonił dzwonek, wszystkie mięśnie chłopaka napięły się. Pozostali uczniowie w pośpiechu wbiegali po schodach, potrącając się nawzajem. Jeszcze przez kilka sekund słyszał pokrzykiwania, przekleństwa i śmiechy, aż na korytarzu zapanowała absolutna cisza. Przerywało ją tylko nerwowe bicie serca; narząd boleśnie uderzał o żebra.
Dragneel przeczesał włosy, szarpiąc za pojedyncze pasma. Po raz pierwszy od dawna czuł stres i niepokój. Towarzyszące mu emocje były wyraźnie widoczne na jego obliczu; suche wargi, nerwowy tik w oku oraz wydymanie policzków. Czegoś takiego nie odczuwał od dobrych paru lat. Zawsze na luzie, kierując się zasadą „Jebać i się nie bać”.
A teraz musiał porzucić swoje motto i spotkać się z nią.


Autor: Nancy
Kategoria: Fairy Tail OC
Rozdział XXI- Podróż w nieznane.
-Madison, Nancy?-odezwał się po chwili znajomy głos.
-Czy my się... znamy?- otworzyłam szerzej oczy ze zdziwienia.
-Max.- Mad wstała szybko, a ja za nią.- To na serio ty?
-Max??
Pułapka, w której byłyśmy uwięzione zniknęła, zostałyśmy uwolnione. Nieznajomy ściągnął kaptur z głowy i wtedy zobaczyłyśmy znajome rysy twarzy. Tylko starsze. Max, blondyn, który chciał koniecznie odzyskać kostkę i dostać się do naszego świata, stał przed nami jak gdyby nigdy nic się nie stało. Do tego miał zarost, a raczej brodę w zaawansowanym stadium wzrostu.
-Max?? To naprawdę ty??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy