Nowe rozdziały od 19.08 do 02.09
Autor:
Yin Fortis
Kategoria:
NaLu
Rozdział
7
Przypominam
sobie, jak jeszcze kilka dni temu siedzieliśmy tam razem,
odpoczywając przed dalszą drogą. Ciągle pamiętam szorstką
fakturę kory ocierającą mi plecy i przyjemną ciszę, jaka
nastąpiła, gdy nie miałam już siły narzekać.
—
Lucy...
— Jego gorący oddech owiewa mi szyję, przyjemnie drapie, roznieca
na nowo ugaszony wcześniej przez wątpliwości ogień. Stoi tuż za
mną, nawet nie zauważyłam, kiedy podszedł tak blisko...
— Zboczeniec!!! — krzyczę, odskakując od niego i rumieniąc się mocno.
Natsu kręci głową, a na jego twarzy pojawia się słaby uśmiech.
— Tyle już w życiu straciłem. Dlaczego musiałem stracić także ciebie?
— Zboczeniec!!! — krzyczę, odskakując od niego i rumieniąc się mocno.
Natsu kręci głową, a na jego twarzy pojawia się słaby uśmiech.
— Tyle już w życiu straciłem. Dlaczego musiałem stracić także ciebie?
Autor:
Suu.
Kategoria:
Fairy Tail OC
Chapter
10 "15 minut."
-
Nie pozwolę wam tknąć gildii! - czerwono-włosa stanęła, a jej
zbroja przyległa do ciała. Wyglądała, jakby była wykonana z
mocnego materiału. Na samych jej rękach były doczepione jakieś
płaty. Tak, jakby chciała nimi obronić tych wszystkich ludzi.
-
To Diamentowa Zbroja! - krzyknął Happy.
- Nie mówcie, że chce przyjąć ten atak na siebie.. - Bisca.
- Nie rób tego Erza, zginiesz! - jak miał ten dymny staruszek.. Mam! Wakaba, gadał od rzeczy.
Byłam już wystarczająco blisko, żeby Erza mnie usłyszała.
- Erza, przestań! - krzyknęłam, stając i oddychając ciężko. Nie potrafiłam złapać oddechu, a dodatkowo zwróciłam na siebie uwagę pozostałych członków gildii. W końcu, dość długo mnie nie widzieli - Nawet dla ciebie, Jupiter ma za wielką moc!
- Ty nie powinnaś leżeć w łóżku?! - krzyknął Natsu, a ja do nich podeszłam - A poza tym, skąd wiesz, jak to się nazywa?!
- Nie krzycz na mnie! - podniosłam głos jeszcze bardziej, przyglądając się to działu, to Erzie, to Natsu i Gray' owi - To nie jest rozmowa na teraz! Natsu, przecież ona tego może nie przeżyć!
Różowo-włosy chyba wziął sobie do serca moje słowa, bo chciał rzucić się w stronę brązowookiej, ale został przytrzymany przez Gray'a.
- Na ziemię! - krzyknęła Scarlet, stając w pozycji bojowej.
- Erza! - Natsu wyciągnął w jej stronę rękę, nadal próbując się wyrwać czarnowłosemu magowi Lodu.
- Natsu, jedyne, co możemy zrobić, to w nią wierzyć! - odpowiedział mu Gray, jeszcze bardziej zaciskając ręce na jego ciele.
- Erza.. - szepnęłam.
- Nie mówcie, że chce przyjąć ten atak na siebie.. - Bisca.
- Nie rób tego Erza, zginiesz! - jak miał ten dymny staruszek.. Mam! Wakaba, gadał od rzeczy.
Byłam już wystarczająco blisko, żeby Erza mnie usłyszała.
- Erza, przestań! - krzyknęłam, stając i oddychając ciężko. Nie potrafiłam złapać oddechu, a dodatkowo zwróciłam na siebie uwagę pozostałych członków gildii. W końcu, dość długo mnie nie widzieli - Nawet dla ciebie, Jupiter ma za wielką moc!
- Ty nie powinnaś leżeć w łóżku?! - krzyknął Natsu, a ja do nich podeszłam - A poza tym, skąd wiesz, jak to się nazywa?!
- Nie krzycz na mnie! - podniosłam głos jeszcze bardziej, przyglądając się to działu, to Erzie, to Natsu i Gray' owi - To nie jest rozmowa na teraz! Natsu, przecież ona tego może nie przeżyć!
Różowo-włosy chyba wziął sobie do serca moje słowa, bo chciał rzucić się w stronę brązowookiej, ale został przytrzymany przez Gray'a.
- Na ziemię! - krzyknęła Scarlet, stając w pozycji bojowej.
- Erza! - Natsu wyciągnął w jej stronę rękę, nadal próbując się wyrwać czarnowłosemu magowi Lodu.
- Natsu, jedyne, co możemy zrobić, to w nią wierzyć! - odpowiedział mu Gray, jeszcze bardziej zaciskając ręce na jego ciele.
- Erza.. - szepnęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz