niedziela, 6 marca 2016

Nowe Rozdziały

Nowe rozdziały od 28.02 do 06.03


Autor: Reiko
Kategoria: Zbiorowe, NaLu
21. Trening Yuki
Dziewczyna biegła ile sił w stronę wodospadu przy którym była jej przyjaciółka, jako smoczy zabójca miała wyczulony węch i słuch, więc doskonale wyczuła dobrze znany zapach i delikatną melodię, która była wygrywana. Wpadła na część polany prawie nokautując drzewo. Przy wodospadzie na kamieniu siedziała Reiko wygrywając melodie na flecie, a na samym jego końcu mały ptaszek siedząc poćwierkiwał wesoło. Czerwonowłosa wyczuła zapach i otworzyła oczy, które w skupieniu patrzyły w jej stronę.
—Cześć Yukisia!—zawołała zadowolona odsuwając sprzęt od ust i posyłając w stronę przyjaciółki szczery uśmiech—jak się dzisiaj spało?
—Nie nazywaj mnie tak—burknęła kruczowłosa obrażalsko krzyżując dłonie
Przyjaciółki podróżowały już razem od tygodnia, a ona dalej nazywała ją pieszczotliwie Yukisią co strasznie ją denerwowało. Candy wiele razy prawie wypluła picie nie chcąc się śmiać. Jednak w głębi duszy dalej chciała ją zapytać o trening, a nie potrafiła znaleźć słów by ją o to poprosić.
—Reiko…
—Tak?—wstała z kamienia i zaczęła podziwiać wodospad oraz swoje odbicie w nim
—Proszę Cię pomóż mi być silniejszą!—krzyknęła, aż ptaki z pobliskiego drzewa zerwały się do lotu.


 Autor: Nancy
Kategoria: Fairy Tail OC
Rozdział XXII- Wyznania
Para magów światła leżała na trawie, wpatrując się na gwieździste niebo. Do ich uszu dobiegały tylko odgłosy towarzyszy i skwierczenie ognia. Chcieli porozmawiać, lecz żadne z nich nie wiedziało, jak to zacząć. Dopiero dziewczyna, mocno ściskając swoje palce, westchnęła głośno, przerywając niezręczną ciszę.
- Co się z tobą stało?…-zapytała, starając się zachować poważny ton.- Gdzie się potem podziałeś?…
- Wszędzie… I tu i tam.- odpowiedział jej krótko.- Podróżowałem… Dużo podróżowałem.


Autor: Mayako
Kategoria: NaLu, Rzeczywistość, Gruvia, Galevy, Jerza
II. Nemezis
— Gdzie jest moja Lucy… — zapytał, zaciskając pięści i zęby.
— Patrzysz na nią! — syknęła, uderzając w złości bokiem pięści o jego tors. — Stoi tu, przed twoim nosem. Ty ją taką stworzyłeś. Jesteś z siebie dumny? — Widziała, jak dygocze z wściekłości i bezradności. — No dalej Natsu, pokaż mi swój ból, patrząc na mnie.
— Heroine…
— Od dziś będziesz nazywać mnie inaczej — szepnęła uśmiechając się, kiedy łzy w końcu spłynęły po jej policzkach. — Bo od dziś już wiesz, kim się stałam. Od dziś będę zwracać ci całe cierpienie, jakie nam wszystkim dałeś. Od dziś staję się twoją Nemezis.


Autor: Lavana Zoro
Kategoria: GaLevy
Rozdział 18 - Czy mogę jej wybaczyć?
- Dobranoc – powiedział poirytowanym głosem i poszedł do wyznaczonego przeze mnie lokum. Ja natomiast siedziałam sama w swoim ulubionym pokoju z zapaloną lampą.
- Nawet jeśli mi wybaczono... Za to co zrobię na pewno pójdę do samego piekła – szepnęłam i przez resztę nocy zamierzałam siedzieć w pokoju ze słabym oświetleniem. W końcu nie mogę siebie wiecznie oszukiwać. Drogę, którą wybrałam prowadzi do tego, że na pewno spędzę resztę życia w samotności. To moja kara, moja Kaskada Nienawiści, najzabawniejsze jest to, że sama ją sobie wybrałam. Ironia losu, prawda?


Autor: Nelia
Kategoria: Gruvia, Nalu, Jerza
Rozdział 14 - Historia Błękitnych Bliźniąt
— Wiele się ostatnio wydarzyło, nie ma co – zauważyła Erica, która czyściła kufle po piwie. – A przedtem było tak cichutko! Brakuje mi tego, zdecydowanie.
— Ale Hana, a raczej Hoshi, przynajmniej dowiedziała się kim jest.
— À propos, gdzie się teraz podziewa?
— Ćwiczy ataki razem z panem Natsu i panią Lucy.
— Ech, te dzieciaki. Zabawom nigdy dosyć!
— Dokładnie.
Jane westchnęła i upiła łyk lemoniady. Od kiedy dowiedzieli się, gdzie leżą groby dawnych członków Fairy Tail, Mizu cały czas tam przebywała. W ogóle rzadko bywała w Gildii, a jej serce dusił mrok i to było widać. Białowłosa postanowiła pognać czym prędzej na cmentarz, który mieścił się niedaleko miasta. Coraz więcej ludzi przybywało do tej miejscowości, która niedługo znów zacznie tętnić życiem. I przede wszystkim: nie czuć śmierci w powietrzu. Zdecydowanie było lepiej niż przedtem.
— Mizu-san! – krzyknęła dziewczyna i usiadła obok niej na ławce. – Od kilku dni nie pokazujesz się w Gildii, a wiele się zmieniło. Dlaczego? Cóż się stało?
Jane dostrzegła napis na nagrobku. „Fullbuster”, czyli ktoś z rodziny Mizu, a więc to dlatego tu przesiaduje.
— Tutaj spoczywa moja matka, Juvia Fullbuster. Zginęła, chroniąc mnie i niedawno to do mnie dotarło, a ja przedtem nie przyznawałam się do rodziców. Przez pół życia ich nienawidziłam!
— Mizu-san...


Autor: Marika Beilschmidt
Kategoria: Fairy Tail OC
Rozdział 22- Dlaczego to zrobiła?
- To imię...- usłyszałam głos gdzieś nade mną. Pozornie spokojne, a jednak dało się w nim wyczuć jakąś niebezpieczną nutkę. Zdecydowanie męski głos. Zapowiadała się kłótnia i to nie pomiędzy podrzędnymi osobami. W końcu Louise i Graya nie można było nazwać przeciętnymi...
- To nie twoja sprawa.- ucięła zdecydowanie dziewczyna. Spojrzałam na maga lodu. Ciągle z maską spokoju wpatrywał się w nią. 
- No chyba właśnie moja.
- Co?- Spięła się cała, a skóra pomiędzy brwiami niebezpiecznie zmarszczyła.- Wiesz o czymś, czego ja nie wiem?
Jeżeli miała kiedykolwiek zapaść cisza to właśnie teraz. Członkowie gildii wędrowali wzrokiem to na niego to z powrotem na nią. Atmosferę można było ciąć nożem. Nie publicznie zatwierdzona para zaczyna się kłócić... A na wierzch wychodzi nieprzyjemna prawda.
- Czyli wszystko...- przełknął ciężko ślinę.- Co nas łączyło, to kłamstwo?
W jej oczach zamigotała niepewność, którą zasłoniła obojętność. Skwitowała to wzruszeniem ramion.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy