poniedziałek, 25 lipca 2016

Nowe Rozdziały

Nowe rozdziały od 18.07 do 25.07


Autor: Czekoladowa Papuga
Kategoria: Nalu, przyszłość, szkolne
Rozdział 10 - "Dziękuję"
- Ej...? - Laxus zaczął niepewnie. Nie był zbytnio przyzwyczajony do płaczu kobiet, więc nie wiedział co zrobić. - Czemu płaczesz...?
Tsuneni podniosła głowę, z małym bananem na twarzy. Jej policzki były delikatnie zarumienione. Jej oczy patrzyły się w Laxusa.
- Bo teraz wiem, że jednak nie jestem bezużyteczna... - otarła wierzchem dłoni mokre policzki. - Dzięki wam wiem, że jednak jestem ważna... Dziękuję wam!


Autor: Maxine Rainny i Shadlew Rainny
Kategoria: NaLu, Galevy, Zbiorowe
Rozdział 2 - Za jeden uśmiech
Gdy tylko Strauss miała zabrać głos, coś, a raczej ktoś złapał ją za biodra i przyciągnął do siebie, kładąc i zaciskając dłoń na jej ustach. Przerażona wpatrywała się w swoją przyjaciółkę, którą po chwili również ktoś obezwładnił. Próbowały się wyrwać, ostrzec w jakiś sposób swoich przyjaciół, ale nic nie mogły zdziałać. W końcu się poddały. Dwójka osobników mocno je związała i wrzuciła na tył powozu. Niebieskowłosa zaczęła zalewać się łzami, zaś Mira winiła się za całą zaistniałą sytuację. W końcu to ona wyciągnęła ją na zewnątrz. Była winna, a przynajmniej tak myślała.


Autor: Roszpuncia
Kategoria: Fairy Tail OC, Zbiorowe, Cross-over
Epizod VIII
Dziewczyna odetchnęła z ulgą i uwolniła dłoń z dłoni pana Kuroh. Po skończonym tańcu, ukłonili się sobie i mieli rozejść, ale pan Shiro, kładąc dłoń na ramieniu Lucy, zatrzymał ją. Dziewczyna zadrżała, a po jej zarumienionych, podczas skocznego podrygiwania, policzkach, nie został nawet ślad – w momencie stała się chorobliwie blada. Rozbieganym wzrokiem szukała kogoś ze swojej drużyny, żeby zaalarmować ich, że jest w niebezpieczeństwie, ale jak na złość nikt z przyjaciół nie patrzył w jej stronę. Natsu, standardowo, objadał się tym, co stało na stołach, Grey uciekał przed Juvią, ukrywając się wśród gawiedzi zebranej na placu przed Ratuszem, Erza pokazywała swoją „Szkołę Królowej Tańca”, męcząc jakiegoś biedaka, który zzieleniał na twarzy, a Wendy wraz z Happym i Carlą siedzieli na ławce niedaleko fontanny, prowadząc ożywioną rozmowę. Miała problem, i to spory, a pomocy znikąd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy